Film lub piosenka jak dla mnie jest świetnym tłem do świątecznych przygotowań. Kiedy je słucham...? Gdy odrabiam lekcje, sprzątam, leżę, gotuję, kąpę się. Oczywiście nie słucham ich non-stop do znudzenia. Włączam je wtedym kiedy czuję wewnętrzną potrzębę poczucia świąt. Koniec gadaniny. Teraz dam wam moje propozycje, bo chyba po to ten post czytacie :)
TU jest link do mojej playlisty na youtube. Godzinna lista świątecznych piosenek.W internecie jest tego dużo, ale nie każda piosenka przypadła mi do gustu. To jest moja indywidualna, wyselekcjonowana playlista, której słuchanie sprawia mi przyjemność. Jaka jest wasza ulubiona świąteczna piosenka?
A teraz czas na filmy! Kilka propozycji. Większość z nich obejrzałam pierwszy raz w tym roku i pierwszy raz w życiu. Nie mam pojęcia dlaczego tak późno! Można się przy nich pośmiać i popłakać.
1. KLASYKA. Kevin sam w domu. Nie jest to jeden z tych filmów, który obejrzałam pierwszy raz w życiu jakby ktoś chciał wiedzieć. Znam go na pamięć ale co rok oglądam.
2. To właśnie miłość - 10 miłości, każda w innym wydaniu
3. Świąteczna lawina - Poszukiwana złodziejka znajduje schronienie w rodzinnym miasteczku, gdzie opiekuje się siostrzeńcami na czas świąt,
4. Holiday - komedia romantyczna idealna dla dziewczyn. Dwie nieznające się kobiety, aby uciec od problemów, postanawiają na święta zamienić się domami. W ich rolach cudowne Cameron Diaz i Kate Winslet.
5. Rodzinny dom wariatów - święta, rodzina, konflikt i miłość. Tak najkrócej potrafię opisać ten film. Najlepiej jednak będzie jeżeli poprostu sami go zobaczycie :)
6. Listy do M - to teraz może coś polskiego. Pięć kobiet i pięciu mężczyzn odkrywa miłość w czasie świąt Bożego Narodzenia. Zrobiona jak każda polska komedia ale nadal zabawna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz